Newsy

Jest to blog o tematyce yaoi - miłości pomiędzy mężczyznami. Jeśli nie lubisz takiej tematyki opuść ten blog i nie krytykuj tych, którym się to podoba.
Wróciłam! Notki (jeśli mój Wen pozwoli, a nauczyciele odpuszczą) co 10-14 dni. Najbliższe:


15.06.14 - ???
22.06.14 - ???

niedziela, 3 sierpnia 2014

Kill me, ludzie...

Tzn. klęczę na grochu, tłumaczę się i błagam o wybaczenie... znowu...


Wiem, że zaniedbałam bloga i nie trzymam się terminów i nie dodaję notek od dłuższego czasu ani nie daję znaku życia i że nie wywiązuję się z obietnicy dotyczącej częstszego pisania w wakacje. Wszystko dlatego, że miałam sporo zajętego czasu. W lipcu nie dodawałam notek, bo byłam na obozie, a potem zostawiłam w ośrodku telefon, na którym miałam masę materiału dla was... na szczęście znalazła go koleżanka, ale wysłała mi dopiero po dwóch tygodniach i zostałam na lodzie, a nie chciałam zmieniać przebiegu wydarzeń. A oprócz tego pojechałam na kolejny obóz i dlatego nie było żadnej informacji na temat tego czy w ogóle jeszcze żyję czy może ktoś mnie w końcu zdjął za niekompetencję. W każdym razie, blog wciąż żyje, pod kroplówką i całą aparaturą pod kabelkami z jakąś cholernie mocną pomocą sił wyższych, ale żyje i będzie żył póki będzie pisany Neko(a zapowiada się chyba najdłuższa praca w mojej dotychczasowej "karierze") i dopóki nie zrealizuję pozostałych dwóch projektów. Zdradzę wam tylko, że jedno z tych opowiadań ma tytuł "Heartbreaker", jest kolejnym wymysłem własnym i ma zupełnie inny charakter niż "Zakochany Neko". Oprócz tego uznałam, że trzeba by było zmienić nazwę bloga, bo wydaje mi się, że nie umiem pisać Shizayi i nie mam na nią oryginalnego pomysłu, a pomysły z własnymi parringami wpadają jeden za drugim(pewnie dlatego, że znam postacie dużo lepiej). Przeczytałam już tyle blogów z Shizayą, że mam wrażenie, że na co nie wpadnę to ktoś już zdążył to napisać wcześniej. Za to ostatnio wkręciłam się w DRAMAticalMurder i na to mam trochę więcej weny. Aczkolwiek absolutnie nie skreślam Shizayi. Po prostu potrzebuję duuuuuuużo więcej czasu, żeby wymyślić do niej coś oryginalnego, a z DMMd jakoś mi łatwiej wpadają pomysły. Oczywiście nie zamierzam urwać "Shizaya All Stars", bo sama wiem jak to drażni czytelników. Dokończę to i jeszcze jakieś 3 shoty, które się w ukryciu miały urodzić, ale chyba je połączę w jeden nieco dłuższy jak na mnie, na co i tak potrzebuję czasu, gdyż wszystkie trzy zdecydowały się nie zapisać na telefonie. A tak z innej beczki to ciężko mi jakoś wcelować z dobrą długością shotów. Jak chcę napisać szybko to wychodzi miniaturka, a jak próbuję, żeby był dłuższy to mi to za dużo czasu zajmuje.

No, tak czy siak, błagam o wybaczenie po raz kolejny. Odzyskałam telefon czyli mam odrobinę materiału, a co za tym idzie mogę kontynuować opowiadania. A ponieważ mogę kontynuować i strasznie się stęskniłam za pisaniem "Zakochanego Neko" i mam troszkę tekstu i jestem w dosyć ciekawym momencie(ile "i" w jednym poście) to jak tylko się obudzę, wezmę prysznic i zjem śniadanie, przepisuję Nekosia na komputer i wstawię wam ze dwie notki na początek jako rekompensatę.
 Jeszcze raz was przepraszam i mam nadzieję, że zostaniecie ze mną, bo to wy jesteście tą cholernie mocną siłą wyższą, która podtrzymuje funkcje życiowe bloga. Dziękuję za całe wsparcie, słowa otuchy i oczywiście pochwały i porady, które wielce cenię!

Wasza Okami melduje się na posterunku!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz